poniedziałek, 27 sierpnia 2018
Rynek Kościuszki 7. Hotel „Belle Vieu”
W tym tygodniu pozostaniemy na Placu Bazarnym, uwiecznionym latem 1897 r. na zdjęciu wykonanym przez Józefa Sołowiejczyka. Dzięki niemu mamy wyjątkową możliwość przyjrzeć się ówczesnej zabudowie, która – jak wspomniałem poprzednim razem – w ostatniej dekadzie XIX w. stawała się coraz bardziej wielkomiejska. Do tej pory poznaliśmy dzieje kamienic, które po 1919 r. przyporządkowano do adresów Rynek Kościuszki 1 i 3.
Następny budynek to oczywiście dawny klasztor Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (Rynek Kościuszki 5). O tym cennym zabytku z epoki baroku pisałem już jakiś czas temu. Przypomnę tylko, że został on ufundowany przez Jana Klemensa Branickiego w 1768 r. Sprowadzone tu Siostry Miłosierdzia zaczęły prowadzić szpital. Siostry zostały zmuszone do opuszczenia murów klasztoru w 1864 r., a ich miejsce zajęło utworzone w 1855 r. Towarzystwo Dobroczynności, prowadzące przytułek dla dzieci i kobiet.
Szarytki powróciły tu dopiero na początku lat 20. XX w. Kolejna posesja pod nr 7 to temat naszego dzisiejszego spotkania. Obszar tej posesji, dziś zajęty przez zupełnie nowe budownictwo, został wydzielony na pewno jeszcze pod koniec XVII lub na początku XVIII w., w czasie powstawania miasta. Jednak pierwsze informacje na jej temat pochodzą dopiero z 1771/1772 r. Pierwotnie między klasztorem a omawianą dziś posesją stał „budynek skarbowy pruskim murem budowany”, który nazywano rezydencją, był on jednak w tym czasie już zupełnie zrujnowany, chociaż stał jeszcze w 1810 r. Obok rezydencji stał natomiast „budynek drewniany skarbowy na półkoszkach przybijanych tynkowany, w którym ma stancję jej mość pani Klemowa, pułkownikowa”.
Mieszkanką domu była Katarzyna z Borodziców, żona Jana Henryka Klemma, architekta zatrudnionego na dworze Branickich oraz dowódcy 4. Regimentu Pieszego Buławy Wielkiej Koronnej. Jako własność skarbowa budynek ten został po 1795 r. wydzierżawiony władzom pruskim i w 1799 r. mieszkał w nim dyrektor Kamery Wojny i Domen Johan Christian Mirus oraz kilku radców tejże Kamery.
W 1806 r. odnotowano mieszkającego tu pocztmistrza, Antoniego Sudnika, który najwidoczniej wykupił w międzyczasie prawa własności do nieruchomości, skoro wymieniono go jako jej posiadacza w 1810 r. Gdzieś między 1810 a 1825 omawiana posesja przeszła na własność Markusa Ickowicza, który w miejsce starego domu drewnianego zbudował dom murowany, który w całości zajmował na swoje potrzeby. Owym Markusem Ickowi czem zdaje się być Markus Zabłudowski, syn Izaaka (Icka), znanego w dziejach Białegostoku jako najbogatszy mieszkaniec miasta i jeden z najbogatszych Żydów w Rosji, zajmujący się handlem drewnem. Skupił on w swoich rękach olbrzymi majątek, w tym posesję na rogu ul. Mikołajewskiej i Placu Bazarnego (róg ul. Sienkiewicza i Rynku Kościuszki), gdzie zbudował okazały dom, był też fundatorem synagogi przy ul. Żydowskiej (tzw. Chóralna) oraz szpitala przy ul. Bojarskiej (dziś ul. Warszawska 15). Markus także posiadał niemały majątek w postaci kilku placów w Białymstoku oraz nieruchomości w Grodnie.
Zmarł w 1869 r., a w 1871 r. jego dzieci: Benjamin, Mojsiej, Isser Estera (po mężu Błoch), Tauba (po mężu Szyrwindt) i Pesza Zabłudowska dokonały podziału majątku tak, że działka przy ul. Bazarnej z murowanym piętrowym domem przypadła Esterze Błoch. Po niej zaś omawianą dziś nieruchomość odziedziczyła w 1894 r. jej córka Tauba, która dwa lata później zdecydowała się sprzedać ją Pinchusowi i Rywie Korniańskim.
Pinchus urodził się w 1863 r. w Orli. W Białymstoku zamieszkał w 1886 r., tu ożenił się z Rywką Kozelczyk. Mieli kilkoro dzieci, w tym Rejzlę, Leję, Mojsieja, Małkę oraz bliźnięta Bera i Hersza. Nie wiadomo, czym zajmował się na co dzień Pinchus, ale ze źródeł wynika, że był człowiekiem bardzo zamożnym, który skupował w mieście liczne nieruchomości oraz udzielał pokaźnych pożyczek pod zastaw.
Do 1896 r. Korniańscy mieszkali na obrzeżach miasta przy ul. Zamiejskiej. Zakup od Zabłud owskiej musiał być pomyślany jako główna inwestycja małżonków – między wrześniem 1896 r. a majem 1897 r. sfinansowali budowę okazałej, trójkondygnacyjnej kamienicy, o charakterystycznym detalu elewacji opracowanym przy użyc iu żółtej cegły.
Zdjęcie Sołowiejczyka zostało wykonane w czasie, gdy budynek był gotowy w stanie surowym. Na dokończenie prac Korniań- scy zaciągnęli pożyczkę pod zastaw tej nieruchomości. Nieco później Korniańscy dokupili jeszcze drugą nieruchomość z piętrową kamienicą, położoną na rogu Placu Bazarnego i Suraskiej (Rynek Kościuszki 42). Jeszcze przed 1911 r. poddasze omawianej kamienicy zostało znacznie rozbudowane i przekształcone w dodatkowe, czwarte piętro. W takim właśnie stanie majątek Korniańs kich został zasekwestrowany za długi i wystawiony na licytację, którą 23 lipca 1911 r. wygrali małżonkowie Boruch i Mera Gwinowie. Oni też pozostawali właścicielami majątku przy Rynku Kościuszki 7 do II wojny światowej, gdy kamienica została zniszczona.
Do 1915 r. w kamienicy Korniańskich, a potem Gwinów, działał duży hotel „Belle-Vieu”. Do długo działających pod omawianym adresem firm należą: sklep z trumnami rodziny Knefel i „Księgarnia św. Kazimierz” prowadzona przez Albina Brzostowskiego. Do czasu wybudowania nowego gmachu, przy Rynku Kościuszki 7 działała Izba Skarbowa, a część lokali wynajmowano pod biura wojewódzkiego sekretariatu Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Gabinety lekarskie mieli tu Betty Mielnik Wygodzka, Moryc Szyrota i Jakub Gawze.
Wiesław Wróbel
Biblioteka Uniwersytecka w Białymstoku
Subskrybuj:
Posty (Atom)